Pyskowanie to często trudny temat w relacjach rodziców z dorastającymi dziećmi. Właśnie wtedy, gdy wydaje się, że relacja z dzieckiem jest bliska i pełna zrozumienia, nagle pojawiają się chwile, kiedy nastolatek odzywa się w sposób lekceważący i opryskliwy. Tego typu sytuacje mogą wywołać frustrację, zwłaszcza jeśli rodzic odbiera nieprzyjemny ton dziecka jako osobisty atak. Spróbuję przybliżyć zatem dlaczego nastolatek pyskuje i jak najlepiej reagować.
Czym właściwie jest pyskowanie?
Zgodnie ze słownikiem języka polskiego, pyskowanie to bezczelne, lekceważące i nieprzyjemne wypowiedzi kierowane do konkretnej osoby. Rodzice myślą też jako o pyskowaniu kiedy nastolatki mówią do nich podniesionym głosem. Dla pewności – ja będę się odnosić do sytuacji, w których nastolatek okazjonalnie wyraża się w ten sposób, a na co dzień relacja z rodzicami jest dobra. Jeśli natomiast w Twoim przypadku takie niemiłe rozmowy to dominująca forma komunikacji z dorastającym dzieckiem, to raczej zapraszam na konsultacje, nie sposób się tym zająć w krótkim artykule. Naturalnym jest, że kiedy mamy wrażenie, że nasz nastolatek pyskuje, jako rodzice możemy poczuć się urażeni. Warto jednak pamiętać, że nie każde pyskowanie wynika z braku szacunku. Często, a właściwie niemal zawsze, bywa sposobem nastolatka na radzenie sobie z trudnymi emocjami.
Nastolatek pyskuje – dlaczego?
Pyskowanie, niemiłe odzywanie się to ZACHOWANIE. A zachowanie zawsze ma przyczynę. I będę powtarzać jak mantrę – żeby zmienić zachowanie, trzeba wpłynąć na przyczynę. A przyczyną takiego zachowania najczęściej są emocje, z którymi dziecko nie umie sobie inaczej poradzić. To nie jest nic osobistego, wymierzonego w nas. To są emocje dziecka i o tym naprawdę trzeba pamiętać. Przyjrzyjmy się temu na przykładzie: nastolatek pyta czy może wyjść z kolegami i wrócić późno. W odpowiedzi słyszy: nie, nie możesz, musisz zostać i się uczyć, bo jutro masz test. Z naszej perspektywy sprawa załatwiona, powinien uznać naszą rację i już. A co wtedy naprawdę czuje nastolatek?
Jest wkurzony, że nie może zrobić tego na co ma ochotę.
Czuje się źle potraktowany, bo nie uszanowano jego potrzeb.
Czuje brak wpływu i samodzielności, a to młodzież odpala niesamowicie, bo to są ich naturalne, rozwojowe potrzeby, nie kontrolują ich.
Myślę, że tam jest więcej emocji i wyzwań, ale nawet jeśli ograniczymy się do tych wspomnianych, to widać, że jest mu trudno. Dziecko w okresie dorastania zwyczajnie nie umie nam swojego samopoczucia dokładnie wyjaśnić, a trochę instynktownie zaczyna atakować, w tym przypadku pyskować. To zupełnie tak samo, jak my się złościmy i zaczynamy krzyczeć. Czyli mamy nadzieję, że jak ten młody człowiek źle się poczuje, to zrozumie i zmieni zachowanie. Powinniśmy już wiedzieć, że to tak nie działa. Dodam jeszcze, że w wieku nastoletnim emocje są niezwykle silne, jakby spotęgowane. Więc to co nam się wydaje drobną niedogodnością, nastolatkom – końcem świata.
Najczęstsze reakcje rodziców na pyskowanie – dlaczego nie działają?
Wróćmy do naszej scenki. Nastolatek w swoich emocjach zaczyna być nieprzyjemny, gotuje się w nim. I albo trzaśnie drzwiami, albo powie „mam wywalone na to co mówisz, i tak idę”, albo zaczepnie będzie prowokować „no i co z tego, że mam test, nie będziesz mi mówić, kiedy mam się uczyć”.
To taki nieudolny sposób powiedzenia: to dla mnie bardzo ważne, poszukajmy jakiegoś rozwiązania.
A my dorośli, zamiast poszukać znaczenia, zaczynamy się złościć na to co słyszymy i mówimy na przykład:
- Nie zapominaj, kto tu jest dorosły.
- Dopóki mieszkasz pod moim dachem, masz się mnie słuchać.
- Idź do pokoju i przemyśl swoje zachowanie!
- Jak śmiesz się tak do mnie odzywać.
Te odpowiedzi zamiast pomóc, nasilają konflikt i prowadzą do dalszych napięć. Dlaczego? Skupiają się na słowach, na „opakowaniu” słów dziecka, a nie na prawdziwym znaczeniu tych słów. Bardzo ważna rzecz – próbując zrozumieć młodych ludzi, nie namawiam do akceptowania i aprobowania ich wszystkich zachowań. Jednak musimy je rozumieć, żeby na nie wpływać i stawiać granice skutecznie.
Jak reagować na pyskowanie nastolatków?
- Zachowaj spokój.
Najważniejszym krokiem jest zachowanie spokoju. Twoje dziecko prawdopodobnie znajduje się pod wpływem emocji, więc wybuch złości z Twojej strony może tylko zaostrzyć konflikt. Pamiętaj, że zachowanie spokoju pomoże Ci skupić się na sednie problemu, zamiast reagować na sam ton głosu dziecka. To Ty jesteś dorosła_y i Twoją rolą jest wziąć odpowiedzialność za swoje emocje. Wiem, to trudne, ale próbuj! Pomoże Ci następny punkt:
2. Nie bierz słów nastolatka osobiście.
To bardzo trudne, ale kluczowe: opryskliwy ton nie oznacza, że dziecko myśli to, co mówi. Bardzo często wyraża w ten sposób frustrację lub stres. Powtarzaj sobie w myślach: „To nic osobistego.” To pomoże Ci spojrzeć na sytuację z dystansem i zrozumieć emocje, które kryją się za pyskowaniem.
3. Zrozum i słuchaj uważnie
Zamiast odpowiadać na każde nieprzyjemne słowo, postaraj się wsłuchać w potrzeby dziecka. Może poczuło się niesprawiedliwie potraktowane, a może brakuje mu swobody w podejmowaniu decyzji? Skupiając się na jego emocjach, pokażesz, że jesteś gotów wysłuchać jego perspektywy, co często samo w sobie łagodzi napięcie.
4. Wybierz odpowiedni moment na rozmowę o granicach.
To, że nie reagujesz natychmiast, nie oznacza akceptacji nieodpowiedniego zachowania. Po opadnięciu emocji znajdź spokojny moment, aby porozmawiać z dzieckiem o tym, jakie zachowania są akceptowalne w Waszej rodzinie. Wyjaśnij, że ważny jest szacunek i zrozumienie dla uczuć innych. Oczywiście jeśli sytuacja tego wymaga, spokojnie i stanowczo postaw granice od razu. Jeśli zastanawiasz się jak skutecznie i stanowczo, ale z miłością stawiać granice nastolatkom, bardzo polecam Ci webinar: Dobre granice, lepsze relacje (KLIK)
Twój nastolatek pyskuje? Mam dla Ciebie prezent!
Sama z doświadczenia wiem, że często najtrudniejsze jest znalezienie odpowiednich słów. Dlatego przygotowałam dla Ciebie listę 13 pomysłów co możesz powiedzieć, kiedy Twój nastolatek nieodpowiednio się odzywa. Odbierz prezent (KLIK) I jeszcze jedna rzecz! Myślę, że zainteresuje Cię tekst o tym dlaczego nastolatki kłamią. Znajdziesz go tu: KLIK.